Mantrailing to relatywnie nowy sport kynologiczny, który prężnie rozwija się w Polsce mniej więcej od 2012/2014 roku.
Jest to jedna z form tropienia ludzi, w której pies prowadzony przez przewodnika na długiej lince, odtwarza trasę przejścia szukanej osoby (tzw. pozoranta).
W mantrailingu uczymy psa pobierania zapachu z przedmiotu, którego dotykał “zgubiony” człowiek i podążania tropem tej jednej, konkretnej osoby – również wśród innych ludzi.
Trenujemy w zróżnicowanym terenie, często miejskim, wobec czego uczymy psy pracy na różnych nawierzchniach oraz wśród zróżnicowanych rozproszeń.
Mantrailing bywa nazywany “tropieniem użytkowym”, ponieważ wywodzi się z pracy psów służbowych.
Często bywa mylony z tropieniem sportowym, pracą górnym wiatrem, czy nawet detekcją. Od tropienia sportowego (oraz trackingu) różni się techniką pracy na śladzie – w mantrailingu pozwalamy psu na bardziej naturalny styl (nie ma konieczności przyklejania nosa do ziemi przez cały czas) i bardzo mocno koncentrujemy się na poprawnym interpretowaniu zachowań psa.
Mantrailing, w odróżnieniu od pracy górnym wiatrem i detekcji, wiąże się z podążaniem po zapachu pozostawionym przez pozoranta na trasie, nie zaś z poszukiwaniem stożka zapachowego (czyli zapachu niesionego od człowieka czy przedmiotu przez wiatr).
Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania znajdziesz na naszym Instagramie (klik!).
Zachęcamy też do zapoznania się z artykułami na temat tropienia: